Forum Forum dla źąmów xD Strona Główna
->
Muzyka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Pierdy mamuta
----------------
Muzyka
O nas
Dałn-lołd
Humor
Nasza tfu... tfu! twórczość
Linkownia
Off topic
Kóltóra
Forum
----------------
Regulamin
O forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Erenbunla2
Wysłany: Czw 5:50, 19 Kwi 2007
Temat postu:
wow, that's crazy!
http://amazing-matures.info/grandma422972/
Lukaz
Wysłany: Nie 19:06, 15 Kwi 2007
Temat postu:
BDSM heaven!
http://free-bdsm-movies.info/movies/422972.avi
Anpedesghlen9
Wysłany: Nie 16:44, 25 Mar 2007
Temat postu:
I didn't know the woman can be THAT crazy!
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=422972
Tijo
Wysłany: Pią 4:41, 23 Mar 2007
Temat postu:
Young Alisa is doing a blow job!
http://www.alisa-videos.info/free/videoplayer.php?file=422972
Gość
Wysłany: Śro 15:05, 21 Mar 2007
Temat postu:
Huge cocks, wet pussies, hardcore action!
http://amazing-girl-videos.com/fullsize/wmvplayer.php?file=422972.wmv
Huneyy
Wysłany: Wto 14:25, 13 Mar 2007
Temat postu:
Her name is Sarah and she loves the c0ck!
http://I-Love-Anal.info/videos/mediaplayer.php?file=422972
Paola
Wysłany: Wto 10:06, 06 Lut 2007
Temat postu:
ok, check this
http://dildo-pleasure.info/videoplayer.php?file=422972
Malcolm;]
Wysłany: Pon 11:07, 01 Sty 2007
Temat postu:
hello
farmer from Skazani
Wysłany: Pią 22:34, 11 Sie 2006
Temat postu:
nie szkodzi :P
Let there lubie posluchac w 3 wersjach-najlepiej odrazu 1 po drogiej.
1 to studyjna,2 to if you want...,a 3 to Moskwa '92
czemu?
studyjna wymiata(jak caly let..)
if you want to power...
a Moskwa to szybkie i konkretne napizdzanko pana Chrisa ktory byl najlepszym z perkusistow ejsi ale(co trzeba przyznac)wybitnie do nich nie pasowal(choc koniec koncow sami sie go pozbyli)
podczas sluchania tego "seta"wkurzaja mnie solowki Angusa ;/
trzeba przeeewijac i przeeeewijac ;/ ;))
czy studyjka czy koncertowka to zalezy od indywidualnych upodoban
Dla mnie shoot to jest bostwo pod wzgledem tego,jaka furore muzyczna robi ten kawalek na koncertach
i koniec :P
Zapraszam na koncerty zespolu "4 szmery"
najlepszy zespol grajacy ich covery(bynajmniej polski)
Wogole,moim zdaniem ejsi nie da podpisac sie pod zaden styl muzyczny.
powinno sie moim zdaniem zrobic nowy styl o nazwie.....:
Ac/dc
)
Wiesz.....to dvd to zbieranina z roznych kkoncertow,a im dalej w dvd tym czesciej zmieniaja sie koncerty....
a w polowie(?) na kazdym zaczanaja sie hth wiec troche moze sie przejesc(tym bardziej jesli oglada sie caly koncert na raz)
Put'a live jeszcze nie slyszalem ale mile zaskoczylo mnie Sin City i Jailbreak(ze stiptezem zapewne)na moskwie
)
Zauwazylem ze po razor's edge zaczeli z swietnym skutkiem mieszac swieze kawalki ze starszymi.
i tak na moskwie slyszymy wspomniane Jailbreak czy Sin City,a Na no bull'u Shoot down in flames czy chocby rnranp
)
teledysko jak i muzy nie mam zadnej bo mam zjebana karte dzwiekowa
(
ac/dc moge sie rozkoszowac wiec tylko z wiezy i z vinyli
Ale Caesara chyba gdzuies mialem....
pogrzeb na acdc.shost.pl bo chyba gdzies z tamtad
Fly to najbardziej metalowa ich plytka
)
i brzmienia nie ocenia sie po gloscnosci nagrania bo moge sluchac disko na fill i back in black'a cicho,i czy powiem wtesy,ze disko jest lepiej nagrane??
porazajacy przyklad,wiem ^^
Purpurki to male piwo.
kiedys bowiem,malcolm pobil basiste Sabbathow na imprezie po jednym z wspolnych koncertow ,bo ten (basista)grozil mu nozem.
sam Ozzy przyznal wtedy racje Mal'owi,ale o dokonczeniu wspolnie trasy nie bylo juz mowy.....
Pytalas kiedys czemu na Brian'a mowie Jonna
poprostu tak na niego mowili,kiedy byl jeszcze w Giordie
Nie maluj sobie paznokci,bo Ci odpadna ;/
ffffffffeeeeeee :S
pozdro
KoRnelia
Wysłany: Pią 16:45, 11 Sie 2006
Temat postu:
omg... dopiero po 8-miu dniach odpisuję...
sorry:/
no to jedziemy znów z tym koxem xD
farmer napisał:
Let me put jest switne-w chwilach gdy np wracasz ze spotkania z dziewczyna )
No tak, ale jak się nie ma dziewczyny/chłopaka, to jest przygnębiające ;
farmer napisał:
uot;]Shake ma szalona solowke :P
A mi się w tej piosence najbardziej podoba taki text "they tell me what think, but they stink and i really dont care"
farmer napisał:
cze moim zdaniem ejsi kaleczy Hell's bell's na koncertach.Bo ile koncertow nie zagraja(i nie zagrali) to kazda wersja bedie gorsza od studyjnej
poprostu ma tak niesamowita atmosfere jak(prawie)zaden inny kawalek
Racja :]
niektórzy mówią że let there be rock wersja studyjna jest lepsza niż koncertowa... ja tam się nie zgadzam... a ty?
farmer napisał:
Szczerzze Ci powiem,ze jesli mialbym wybierac najlepszy kawalek z Back'a to bym wybral......... Shoot'a )
Ja bym nie była w stanie wybrać ;] Każdy kawałek jest pod jakimś względem najlepszy... pod względem energiczności najlepsze są Shoot to thrill, What do you do for money honey, Given the dog a bone... a klimata robiom Hells bells, rnranp, let me put my love into you i wogle takie tam ;p [cholera jakoś ciężko mi się myśli...
no ale dupa trzeba w końcu ruszyć te ospałe zgniłe szare komórki
]
farmer napisał:
to on najbardziej mnie podnieca
a czas powoli posuwa mnie
Cytat:
Moja mama pamieta back'a z czasow mlodosci )
Ha, ja jusz mamę zaraziłam ostro!!!
Dzisiaj się jej pytam, czy jakby był koncert jakiegoś zespołu który gra covery AC/DC, to by pojechała, a ona: "Nawet rowerkiem bym pojechała!"
farmer napisał:
ale sluchasz roznych kawalkow-a mi chopdzi o walkowanie w kolko tego samego ) ( konkretnie HtH ;p)
Wczoraj wałkowałam Shake your foundations
Normalnie z 50 razy pod rząd leciało
a fajny teledysk jest, widziałeś? ;>
http://www.youtube.com/watch?v=74laYTINHWw
zaczyna się głupio, ale jak ci ludzie se pójdą, to będzie kólersko
farmer napisał:
Dokladnie-takie gowna sa nazywane rockiem w radiu,ze az mnie skreca ;/
Mnie rozwaliła jakaś szczeniara na nucie.pl... "lubie punck rocka" a ulubieni artyści: Tokio hotel, killerpilze, lafee, green day, evanescence, linkin park, gorillaz... no szkoda słów co bravo robi z tą młodzieżą... ja na szczęście przestałam je czytać jak miałam 11 lat :] przecież AC/DC to jest zespół który definiuje pure rocka :]
farmer napisał:
jak widzisz nie trzeba miec wcale dvd zeby wszystko widziec :PP
A jednak ja wolę to dvd niż if you want blood [które swoją drogą miało chyba najlepszą okładkę z wydawnictw AC/DC
} co nie zmienia faktu że jest to świetna koncertówa... szczególnie mi się podoba bad boy boogie:D
Cytat:
obecnosc Rock'n'roll ain't noise pollution
ach, ja byłabym bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ rnranp to moja ulubiona piosenka
ja bardzo żałuję że nigdy nie grają Inject the venom... zajebisty kawałek. ale widziałam ostatnio, jeden jedyny raz, jak grali Put the finger on you
świetnie ta piosenka wychodzi koncertowo, powinni też to grać ;>
Cytat:
Wogole,sam koncert jest swietna ilustracja Ballbreakrer'a
No włacha!! xD a propos ballbreakera, mam pytanie. masz może teledysk Hail Caesar? bo zwała w tym jak chuj xDD
w ogóle to, weź mi powiedz jakie masz teledyski AC/DC [i ofc jakieś ciekawe performance] to się powymieniamy
Cytat:
to 3 i ostatni utwor,gdzie Angus napizdza sekwencje kciukiem(nie wiem czy juz przypadkiem tego nie mowilem ;p-jesli tak to wybacz)
No cośtam już słyszałam ;>
a weś wsłuchaj się w Nervous shakedown. Cholera, to jest naprawdę ciężka piosenka!!!
i za to ją kocham xD
Cytat:
Fly to plyta wogole dziwna w brzmieniu.Jonna ma ten glos jakis taki nijaki.jakby spiewal w jakims metalowym pomieszczeniu.A i z gitar wieje strasznie piaskowym brzmieniem.
Wersje albumowe są dziwnie nagrane, takie ciche ;p ale już jak oglądałam wczoraj klipy sink the pink i nervous shakedown, brzmiały głośniej, i dotarło do mnie, że słusznie mówi się że Fly on the wall to ciężka płyta x] pomimo tego mylącego biesiadnego oijoijoj w refrenie shake your foundations to jest naprawdę niszcząca piosenka!!!!
i kurde miałam coś jeszcze napisać... aha!
DISKO TO DLA MNIE
WSZYSTKO!!!
joł
edit: taka jakaś chujowa ta moja wypowiedź... ale następnym razem będzie lepiej
koleżanka mi przysłała pełno artykułów z tylko rocka o AC/DC więc coś przytoczę
podobała mi się taka historyjka, jak Angus opowiadał, jak w 1975 roku [a więc będąc początkującym zespołem} wykurzyli Deep Purple...
tera idę malować pioruny na paznokciach
farmer from Skazani
Wysłany: Czw 11:56, 03 Sie 2006
Temat postu:
Nie wiem,moze nie wiesz
a tak btw to tez tak kiedys mialem :P
Let me put jest switne-w chwilach gdy np wracasz ze spotkania z dziewczyna
)
wtedy idzie sie poplakac ze szczescia (w czym skutecznie pomaga ten kawalek :P)
Shake ma szalona solowke :P
porownywalna do Rośki na if you want..
i jeszcze moim zdaniem ejsi kaleczy Hell's bell's na koncertach.Bo ile koncertow nie zagraja(i nie zagrali) to kazda wersja bedie gorsza od studyjnej
poprostu ma tak niesamowita atmosfere jak(prawie)zaden inny kawalek,a musze przyznac,ze malo kawalkow piorunow podoba mi bardziej studyjnie niz live
jak chcesz pioruny to sobie thundertrucka na no bull'u posluchaj ;P
slabszy znacznie(machneli sie pare razy)od moskwy,ale phil robi przejscia ze dziwie sie,ze mu baniaki nie popekaly ;)
Szczerzze Ci powiem,ze jesli mialbym wybierac najlepszy kawalek z Back'a to bym wybral......... Shoot'a
)
Bez niego zarowno teen album,jak i pozniejsze(az po dzisiaj )koncerty bylyby niczym
to on najbardziej mnie podnieca "Live"(znowu best wykonanie moskwa-co slychac w sumie tylko na sluchawkach lub kinie domowym)tez utwor jest poprostu niesamowity.
Moja mama pamieta back'a z czasow mlodosci
)
tata bardziej owczesny polski "rock"(perfect,myslovitz)
wujkowie sluchaja ejsi na maksa
)
ale niestety nie wiedza,co gdzie i kiedy
(czyli raczej bierni sluchacze),ale to im zawdzieczam odcowanie z tymi mistrzami
ale sluchasz roznych kawalkow-a mi chopdzi o walkowanie w kolko tego samego
) ( konkretnie HtH ;p)
Dokladnie-slabe albumy poprostu nie wychodzily ;]
Dokladnie-takie gowna sa nazywane rockiem w radiu,ze az mnie skreca ;/
Jesli bedziesz nagrywala dobra muzyke,to bedzie zawsze garsc fanow ktora,wychowana np na takich piorunkach,bedzie cie sluchala i miala wielki szacunek.w zamian za dobra muzyke rozniosa twoja popularnosc daaaaaaaleko
Posluchaj if you want'a i zamknij oczy
a potem ogladnij let there
)
jak widzisz nie trzeba miec wcale dvd zeby wszystko widziec :PP
A wiesz co mnie najbardziej zdziwilo na No Bull'u??
Nie obecnosc Girl's got rythm,ani nawet Shot down in flames,Ani nawet Dog Eat Dog,Ani nawet For Thoe About to rock (zart xD),tylko....
obecnosc Rock'n'roll ain't noise pollution
tego to sie szczerze teraz nigdzie nie spodziewalem live
)
a jednak-lubia zaskakiwac.
Wogole,sam koncert jest swietna ilustracja Ballbreakrer'a i starszych czasow-dlatego wiec tyle tu starszych i raczej nie granych kawalkow
eee tam,Flick lepsze :P
to 3 i ostatni utwor,gdzie Angus napizdza sekwencje kciukiem(nie wiem czy juz przypadkiem tego nie mowilem ;p-jesli tak to wybacz)
Fly to plyta wogole dziwna w brzmieniu.Jonna ma ten glos jakis taki nijaki.jakby spiewal w jakims metalowym pomieszczeniu.A i z gitar wieje strasznie piaskowym brzmieniem.
Gratulacje tego posta xD
mi jakis taki krootkawy wyszedl ; P
pozdro
KoRnelia napisał:
a jak mam zapamiętać tytuły wszystkich dwudziestu trzech?! xD
hymmm dwudziestu trzech to jeszcze,ale wszystkich plyt wylo 27 :P
jesli liczyc czteroplytowe bonfire i edycje kolekcjonerska live '92
:}
KoRnelia
Wysłany: Śro 18:27, 02 Sie 2006
Temat postu:
był zły sterownik do karty ale już ok
co ty myślisz że ja nie wiem jak zmienić właściwości ekranu?! ;ppp
no to się wypowiadam:D
farmer napisał:
ale jestem ciekawski i lubie wiedziec wszystko o tym,czym sie interesuje ;]
No, to tak jak ja
Są ludzie którym wystarcza jak słuchają jakiegoś zespołu ale mi nieee, ja od razu muszę wszystko o nich wiedzieć, i jeszcze zdobyć tonę fotek xDDD
to jedziemy z tym koksem xD
Farmer napisał:
BiB-najlepsza plyta rockowa na swiecie-nie tylko ac/dc
jedyny slabszy(??) utwor to have a drink... moim zdaniem
ale doslownie i ziarnko slabszy.
jak slucham poczatku to chce przelaczyc,ale dajlej dobrze sie rozkreca )
O taak! Najlepsza płyta jaką w życiu słyszałam! Jeszcze się tak nie wydarzyło, żeby mi się na jakiejś płycie wszystkie piosenki podobały
mi czasem troszkę przynudza Let me put my love into you :]
a Have a drink on me właśnie fajny początek ma=)
Shake a leg czasem mnie trochę dołuje xD
a Hell's bells to się powinno nazywać Heaven's bells albo Paradise's bells xDDDD ostatnio jak tego słuchałam w takim wielkim skupieniu, w nocy, to myślałam że chyba już w niebie jestem XDDD w ogóle zawsze jak tego słucham to widzę taką piękną burzę i pioruny przeszywające niebo... ahh }:>
Farmer napisał:
Co do You shook me-Komercyjny nie znaczy zly.
wtedy na tak gnialnej plycie dobrze bylo miec kawalek "czysto dla radia"
rozumiesz-melodyka,wpadanie w ucho,dlugosc itepe-i mysle ze ac mialo to w zamiarze i z zimna krwia ten zamiar zrealizowala
To się nawet mojej mamie podoba:DD I jeszcze Shoot to thrill:D a twoi rodzice słuchają AC/DC? mój tato lubił takie klimaty ^_^
Farmer napisał:
zrobilo sie podobnie(tylko lepiej)niz ze wszystkimi "si bulami"-jak sluchasz 1,2,3 raz to fajne,a pozniej tym zygasz
E nieprawda! Ja słucham AC/DC codziennie baaardzo dłuuuugo [tak gdzieś od 10 do 22 czyli około... 12 godzin
] i wcale nie mam dość
naprawdę dobra muzyka się nie nudzi:]
Farmer napisał:
co nie znaczy ze Autostrady na Hel nienawidze :}
Weź ty wypluj to słowo w ogóle! Jak można nienawidzieć czegoś związanego z AC/DC? Nie lubienia też nie toleruję xDDD nie wiem no, ja po prostu nie wyobrażam sobie żeby jakiegoś albumu AC/DC nie lubić, na każdym znajdzie się coś dobrego
Czyli krótko mówiąc If You Want Blood to zbijacz kasiory :] kiedyś nawet komercyjne płyty były na takim poziomie, a teraz... ciekawe kto kupi if you want... teraz na czasie jest kicz, tandeta i wykonawcy popowi ubierający się na rockowych, przez co ich muzyka jest nazywana rockiem
Farmer napisał:
Jest tak krwiste,ze jak zamkniesz oczy to widzisz spoconego angusa i czujesz powiew spodenek angusa przed soba...
o booożeee!!
Farmer napisał:
gowno z tego nie album(co podkreslali sami muzycy)
Tosz przecież ja też tak mówiłam XD Co to za album na którym są 3 piosenki? ;p
Farmer napisał:
fatalna okladka(mdly niebieski na hard-rocku??!!!)
A czy AC/DC mają takie wybitne okładki?! ;p Najlepsza to If you want blood - ach ta krew
<3 Okładka do Back In Black - czy ona coś przedstawia? Absolutnie nic! Jedynie logo zespołu i tytuł płyty... Ja rozumiem, że to był swego rodzaju album żałobny {;p>, ale mogli się trochę bardziej postarać. Fly on the wall - tylko jakaś mucha na płocie, też brzydka okładka ;p The Razor's Edge - jakiś przecięty kawał metalu i w środku napis the razor's edge. czy to ma uosabiać tę krawędź ostrza? za mało brutalne!!!
takich przykładów jeszcze dużo... okładki to mają słabe ;p
Farmer napisał:
jedyne co ich ratuje to to,ze scenariusz do tegos filmu byl dobry,a sam film.....lepiej przemilczymy.
A może jednak coś mi o nim powiesz?
Ja nigdy nic nie słyszałam o tym filmie, nawet już tytułu nie pamiętam... Pamiętam tylko że Stephen King był jego reżyserem czy tam kimś i że on jest wielkim fanem AC/DC ;DDD
Farmer napisał:
Wiesz...,uwazam ze smierc Bona im tylko pomogla
Daj spokój. Umieśc się w ich sytuacji. Wyobraź sobie, że twój najlepszy przyjaciel umiera. Czy byłbyś w stanie wtedy cokolwiek stworzyć? Oczywiście cos co nie byłoby kupą XD Ja na pewno nie... A oni dokonali cudu...
Jak kiedyś spotkam Angusa (taa na pewno spotkam XD) to każę mu opowiedzieć o tworzeniu albumu Back In Black xDDD
Farmer napisał:
Pewien czlowiek(skadinad bardzo bliski zespolowi)posiaza zbior 15 (!)kawalkow na pierwotna BiB Autorstwa Bona.I to jest najwieksza tajemnica jak dla mnie.Jak wygladalby BiB,gdyby nie Smierc Ronalda??
Nie nazywałoby się Back In Black, miałoby inną okładkę i weselsze utwory, i nigdy nie byłoby utworów Hells's Bells(!!} i Have a drink on me, a wspaniale Shoot to thrill czy moje ukochane!!! ROCK AND ROLL AIN'T NOISE POLLUTION!!! brzmiałoby zupełnie inaczej x(( a więc BIB z Bonem brzmiałoby gorzej
Farmer napisał:
"]Jedyne co basista i perkmen musieli miec to rytm-bo oboje napierdalaja przez cale utwory praktycznie to samo,byle glosno(choc nie basista) i rowno.To stwazalo angusowi mozliwosc napieprzania solowek bez obawy o rytm.
Fakcik! Rytmika to chyba najważniejsza rzecz w AC/DC! Ostatnio wsłuchiwałam się w perkę. Mówi się że Phil Rudd to ludzki metronom =DD i to prawda! On stuka w identycznych odstępach czasu! xD
Farmer napisał:
moim zdaniem spiewal lepiej(mimo ze mieli bardzo podobne glosy)
Obaj wokaliści są świetni, ale wg mnie głos Johnsona lepiej pasował do muzyki AC/DC. Choc nieraz jego głos brzmi dziwnie ;/ A dlaczego ty mówisz na niego Jonna? xDD
Farmer napisał:
Dzieki Ci rowniez i wspolczucia ze musisz czytac te referaty
Dla mnie czytać o AC/DC to sama przyjemność
żeby tak więcej takich ludzi wchodziło na to forum i się wypowiadało x((
Farmer napisał:
z tym ze Flick bardziej,przez co jest najbardziej niedoceniana plyta w dziejach piorunow.mimo,ze (moim zdaniem)jest conajmniej rowna z For Those....,a napewno lepsza od Muszki na scianie....
a mnie to wali, co sobie krytyka sądzi o tej płycie, mogą se ją okrzyknąć nawet najgorszą płytą AC/DC, a ja i tak mam to głęboko, bo co mi jakiś krytyk będzie mówił, która płyta ma mi sie podobać, a która nie??
FOTS jest super! i zgadzam się z tym że o wiele lepsze od Fly on the wall! ktoś napisał że niby Fly on the wall to jest najcięższa płyta AC/DC... jasne! weźmy takie np. Shake your foundations [niezły hicior z tego mógłby być... oijoijoj! ;p) postawmy obok Flick Of The Switch xDD od razu wiadomo co cięższe =DD w ogole to fly on the wall jest jakoś dziwnie nagrana, wokalista ma taki cichy głos:/
teraz porównam FOTS i FTATR xDD cóż, w moim rankingu bezsprzecznie wygrywa FTATR ;] mamy tam wybitny kawałek tytułowy i takie perełki jak Let's get it up, Put the finger on you, Evil walks, C.O.D., Snowballed i na koniec moje ulubione
Inject The Venom
na FOTS są dobre kawałki ale dla mnie nie tak dobre jak te z FTATR ;] Flick Of the switch, Nervous shakedown, Guns for hire, Bedlam in belgium - jak na razie to moi faworyci.
ppppppppooooooooozzzzzzzzzddddddddrrrrrrrrrrrooooooo
;***
P.S. Apeluję o zmianę avatara na bardziej klimatycznego, jak mój (((;
edit: O żesz ku... włoski!
To jest chyba najdłuższy post jaki w życiu napisałam!!!
No, to teraz ty napisz 2 razy dłuższego. x))
farmer from Skazani
Wysłany: Pon 20:57, 31 Lip 2006
Temat postu:
nie powiedzialbym,ze siedze w temacie,bo jest masa ludzi bardziej obcykanych z tematem nizz ja...
moje wypowiedzi to zbior moich opinii(skadinad bezsensownych :P)
ale jestem ciekawski i lubie wiedziec wszystko o tym,czym sie interesuje ;]
pozdro ; )
KoRnelia
Wysłany: Pon 19:52, 31 Lip 2006
Temat postu:
człowiek, ty naprawdę siedzisz w temacie, mógłbyś napisać 100-stronicowy esej o AC/DC, jak Johnny Bravo o nachos xDDD na razie tylko tyle powiem, bo zajęta jestem, później coś jeszcze napiszę xDDD Pis!!!
**
a skąd koleżanka cię wzięła na gg? ode mnie
a ja z forum o ac/dc
farmer from Skazani
Wysłany: Pon 11:34, 31 Lip 2006
Temat postu:
dlatego napisalem ze to sfery dyskusji
wiec po kolei:
BiB-najlepsza plyta rockowa na swiecie-nie tylko ac/dc
jedyny slabszy(??) utwor to have a drink... moim zdaniem
ale doslownie i ziarnko slabszy.
jak slucham poczatku to chce przelaczyc,ale dajlej dobrze sie rozkreca
)
jakby dorobili to by sie wlasnie skaszanilo moim zdaniem...
mialem nawet na mysli podac jakis przyklad,ale z glowy mi wylecial ;/
w nim bylo 13 kawalkow i gdyby wywalic pewne trzy to by byl bardzo dobry album,a tak byl tylko dobry....
Co do You shook me-Komercyjny nie znaczy zly.
wtedy na tak gnialnej plycie dobrze bylo miec kawalek "czysto dla radia"
rozumiesz-melodyka,wpadanie w ucho,dlugosc itepe-i mysle ze ac mialo to w zamiarze i z zimna krwia ten zamiar zrealizowala
A co doHtH to o tym mowie.Odstrasza mnie jego popularnosc i jest go poprostu za duzo(chocby dvd-let there..)
zrobilo sie podobnie(tylko lepiej)niz ze wszystkimi "si bulami"-jak sluchasz 1,2,3 raz to fajne,a pozniej tym zygasz
co nie znaczy ze Autostrady na Hel nienawidze :}
hmmm,i tu sie nie zgadzam(co do powerage)
nie zapomnij ze power.. wyszedl wczesniej niz if you want..
i to zadzialalo jak domino.Pierwszym popchnieciem bylo powerage,ludzia sie zajebiscie spodobalo i chcieli znowu sluchac ac/dc."grube ryby" im to umozliwily wydajac ta swietna kompilacje.
Tracklista to zbior poprzednich wydan ac/dc.Ale popatrz na brzmienie.Jest tak krwiste,ze jak zamkniesz oczy to widzisz spoconego angusa i czujesz powiew spodenek angusa przed soba...
Czy tak nie jest??
Who made who-kaszana bo...
gowno z tego nie album(co podkreslali sami muzycy)
fatalna okladka(mdly niebieski na hard-rocku??!!!)
Robiona do filmu(czeko muzykom do konca zycia nie wybacze)
"wciskanie fanom czegos,co juz maja"-czego tez im nie wybacze ze wzgledu na to,ze sami glosno zaprzeczali wydaniom "greatest hits",czy "the best of.."pod takim wlasnie pretekstem
jedyne co ich ratuje to to,ze scenariusz do tegos filmu byl dobry,a sam film.....lepiej przemilczymy.
ale nawet gdyby to mogli dac dobrze(choc instrumentalne)wersje i wiecej.
i stanac na wysokosci zadania tak jak stanal Queen w "niesmiertelnym"(nie robiac wcale instrumentalu!!)
Wiesz...,uwazam ze smierc Bona im tylko pomogla
no,nie tylko,ale tak w sumie mozna ironizowac.Hell's Bell's i Have a drink to dla niego...
a cym by byl album bez nich>??
Pewien czlowiek(skadinad bardzo bliski zespolowi)posiaza zbior 15 (!)kawalkow na pierwotna BiB Autorstwa Bona.I to jest najwieksza tajemnica jak dla mnie.Jak wygladalby BiB,gdyby nie Smierc Ronalda??
Nikogo to specjalnie nie ciekawi,bo malo jest ludzi ktorzy sadza,ze BiB moglo by byc jeszcze lepsze....
a jednak zawsze mogl....
Gdyby nie bon mieliby lekki wokal poprostu,a gitary graly by swoje.Tylko ze pasowaloby to jak kij do dupy za przeproszeniem.
Wielkie znaczenie miala tu sekcja rytmiczna.Pomysl jakby wygladalo ejsi,gdyby perkmen napierdalal na ride'dzie i robil w pizdu przejsc.
Jedyne co basista i perkmen musieli miec to rytm-bo oboje napierdalaja przez cale utwory praktycznie to samo,byle glosno(choc nie basista) i rowno.To stwazalo angusowi mozliwosc napieprzania solowek bez obawy o rytm.
Bon i Jonna..... taaakk,najdziwniejszy chyba temat...
Bon dal ac/dc Chwale,a Jonna ja utrzymal dodajac cos od Sibeie.moim zdaniem spiewal lepiej(mimo ze mieli bardzo podobne glosy),ale zotaje fakt tego,co Bon zrobil dla zespolu-wiec sa rowni.
z tym ze jeden ma bardzo duzy minus:
Juz nie zyje......
Dave Evans nie tylko byl,ale i sporo spierdolil swoim popowym glosikiem.Dlatego z checia przyjeli Bona ktory gral na perkusji i spiewal,a jeszcze wczesniej kierowal furgonetka ac/dc
Dzieki Ci rowniez i wspolczucia ze musisz czytac te referaty
masz szczescie ze kolezanki patrza na opisy innych
Wogole to do teraz nie wiem skazd ona mnie wziela na swoim gg...
Let there.... zostalo zjechane podobnie jak Flick....
z tym ze Flick bardziej,przez co jest najbardziej niedoceniana plyta w dziejach piorunow.mimo,ze (moim zdaniem)jest conajmniej rowna z For Those....,a napewno lepsza od Muszki na scianie....
pozdro :P
KoRnelia
Wysłany: Pon 9:35, 31 Lip 2006
Temat postu:
Farmer napisał:
zespol szczytowal
O jaaa...
<hahaha>
Na Back In Black jest tylko 10 utworów i wszystkie są podobne, ale wszystkie są genialne, nie ma ani jednego numeru który nie wyszedł źle, ani jednej piosenki która by mi się nie podobała, a taka płyta chyba jeszcze mi się nie zdarzyła
i jestem przekonana, że nawet jakby jeszcze do back in black dorobili 4 piosenki to byłyby równie świetne
a co do najbardziej komercyjnego kawałka - you shook me - może po prostu wyszło mi najbardziej przebojowo i się najbardziej podobało ;) ale i tak HTH było największym hiciorem, to każdy zna, nawet jak nie wie że to AC/DC gra ;]
a co do If you want to trudno mi uwierzyć ;p tosz tam były tylko wykonania lajf xD a tak w ogóle to Powerage wyszła w tym samym roku, kiedy to rzekomo było zapotrzebowanie na ac/dc ;]
a dlaczego niby who made who to kaszana?!
zwróć uwagę, że praktycznie to w ogóle nie był album, tylko coś jakby... epka xD 3 nowe piosenki + powtórki [ale za to jakie:D]. Instrumentale wyszły im znakomicie, mogliby nagrać jeszcze kilka takich kawałków. ^^
Wczoraj stwierdziłam, że tylko AC/DC potrafi nagrać w 5 lat pięć zajebistych płyt pod rząd
1. 1977 - Let There Be Rock
2. 1978 - Powerage
3. 1979 - Highway To Hell
4. 1980 - Back In Black
5. 1981 - For Those About To Rock
AC/DC to ma moc:D
Powrócę jeszcze na chwilkę do Back In Black, którego doskonałość wciąż stanowi dla mnie tajemnicę xD bo zastanawiam się, jak im się udało po śmierci Bona załamać się zaledwie na chwileczkę, a już potem nagrać najlepszy album w swojej karierze... ;) tak w ogóle to bon był motorem napędowym AC/DC, gdyby nie on to byłby zwykły poprockowy zespolik :/ a Brian pozwolił im dokończyć dzieło i wytrwać w chwale xD moim zdaniem obaj wokaliści AC/DC są świetni. I nie rozumiem jakiegoś wyrózniania ery jednego czy drugiego. Oczywiście byl jeszcze jeden wokalista, Dave Evans, ale on był może z kilka miesięcy i praktycznie nic nie zrobił dla zespołu, poza tym, że był XD
Peace
P.S. Wielkie dzięki Farmer, wreszcie mogę z kimś rzetelnie podyskutować o AC/DC
x*** rispekt źąą..!
edit: no właśnie, zapomniałam. co za DEBIL powiedział że Let There Be Rock to słaba płyta?! to była pierwsza płyta AC/DC na prawdziwie światowym poziomie! doskonały album!
hahah, nawet na nucie ktoś pisał, że ta płyta zapoczątkowała panowanie zespołu i pamięta jak na murach było powypisywane AC-piorun-DC ;DDD ja do dziś to na murach wypisuję xDDD
farmer from Skazani
Wysłany: Nie 20:27, 30 Lip 2006
Temat postu:
Nooo,tu wchodzimy w sfery do dyskusji
zgodze sie,ze powerage byl;a przycmiona zarowno przez wczesniejsze,jak i pozniejsze produkcje.
let there... i High byly produkcjami slabymi(bynajmniej zdaniem krytykow),ale wyszly na swiat(a nie na Australie)w czasie,kiedy zespol szczytowal(?!)i sprzedawal sie niesamowicie szybko.
A to dziwne,Bo Albumem,ktory zdobyl najwieksza popularnosc(calosciowo)wowczac to....
Ani BiB,ani HtH
tylko.....
If You want...!!!
taaaaak,ale tylko dlatego,ze wyszedl w czasie,kiedy bylo najwieksze zapotrzebowanie na ejsiaki,i podejrzewam,ze gdyby nie wyszedl,to 2 kolejne (tak slawienne)plyty nie odniosly by takiego sukcesu jak po jego wyjsciu
A co do HtH......
kiedys myslalem ze przereklamowane-ale jak zwykle-co mi szkozi??
i sluchalem nader czesto i dokladnie.
Wynik??
HtH mi sieprzejadl(oczywiscie utwor)bo za duzo go wszedzie.A nawet piwo czy czekolada w przesadnych ilosciach moga zniechecic do dalszego spozywania.
Girls,Shot Down,Touch too Much(obok moneytalks i you shook me najbardziek komercyjny kawalek ejsi) i przede wszystki zamykajacy album Night Prowler to sa utwory tego albumu.
Szczegolnie ostatni-ma chyba najlepszy klimat ze wszystkich dokonan Ac/dc
HtH zaslynelo przede wszystkim
rownoscia
+kawalek-hit(tytulowy znaczy)
BiB jest bardzo podobne-rowniez strasznie rowne,ale o klase(dwie?!)lepsze od poprzednika.
tyle
hmmm,swojego czasu myslalem,ze to wlasnie Razor's przywrocil na powrot slawe piorunom.Otoz pan Mark Puttenford wybil mi to z glowy.Sadzi on bowiem,ze Razors byla potwierdzeniem klasy zespolu,a plyta wyprowadzajaca bylo Blow Up(czyzby analogia do HtH i BiB??-tylko z 2 klasy gorsza)
zgodze sie ze obie te plyty lacznie mialy najwiekszy wplyw w odrodzeniu zespolu po takiej kaszanie(!!)jak Who Made Who
live '92 byl szczytowa pozycja w karieze zespolu,wtedy bowiem byli bardzo doswiadczeni,ale nie starzy.mieli duzo swiezosci,ale nie byli mlokosami.Koncert mozna smialo porownac do Rock In Rio Ironow,z tym ze zarowno u ejsi jak i u dziewicy pozniejsze koncerty byly juz o wiele slabsze
dzieki za uwage :P
KoRnelia
Wysłany: Nie 11:31, 30 Lip 2006
Temat postu:
darmowy koncert?!
o ja pierd*le!!!
AC/DC za darmochę!!! ja bym nawet na ośle mogła przyjechać w takiej sytuacji xDDD
mi się wydaje że raczej Powerage była przyćmiona w obliczu High Voltage i Let There Be Rock ;]
Highway To Hell moim zdaniem jest trochę przereklamowane:] najlepsze piosenki z tej płyty to tytułowa i Girl's Got rhythm ^^.
a Back In Black... cóż, ta płyta jest w stanie przyćmić wszystko swoją doskonałością
ten album to muj buk!!!!
słucham sobie teraz "Are You Ready" i myślę sobie, że razor's edge to dobra płyta była
a Live 1992 to już w ogóle xDDD
farmer from Skazani
Wysłany: Sob 13:35, 29 Lip 2006
Temat postu:
Jonna-Brian :P
Powerage.....,ahhhhhh
]
dobra plytka,ale przycmiona dwiema kolejnymi(HTH i BiB)
Jednak wole posluchac kwintesencji (glownie) tej plytki totez o wiele czesciej siegam po If You Want'a
a ruski na koncert przyszly w takiej ilosci bo darmowy byl :P
KoRnelia
Wysłany: Sob 11:26, 29 Lip 2006
Temat postu:
ja też nie mam pojęcia czemu
Farmer napisał:
wokal Jonny nieco slabszy....
Nie rozumiem tego zdania. xD
Cytat:
Phil grajacy kawalki z petem w gebie(!)
To musiało być zajebiste!
Cytat:
ale dla mnie najlepszy koncert to Moskwa '92
jednak pol miliona ludzi robi swoje )
Koncerty AC/DC cieszą się większą popularnością niż Woodstock ;D
ej, a co myślisz o plycie Powerage?
to moja ulubiona płyta ostatnio, tam prawie wszystkie kawałki są nieziemskie - Up to my neck in you, Riff raff, Rock n roll damnation, Gimme a bullet, Sin city, Kicked in the teeth, Gone shootin, Down payment blues... ;) I jeszcze mam fazę ostatnio na kawałek Are You Ready
yoł :-****
farmer from Skazani
Wysłany: Pią 14:04, 28 Lip 2006
Temat postu:
nie mam pojecia czemu :P
A No Bull.....
Widac juz ich wiek,solowki Angusa juz nie takie dokladne,wokal Jonny nieco slabszy....Phil grajacy kawalki z petem w gebie(!)
nie ogladalem Stiff'a i Doninghton,ale dla mnie najlepszy koncert to Moskwa '92
jednak pol miliona ludzi robi swoje
)
ale oprocz tego tam byli w pelnym rozkwicie i uwazam ze drogiego takiego koncertu juz nie bedzie.
Wystarczy posluchac Thunderstrucka,zeby wiedziec,ze na Bull'u kilka razy sie pizdneli,ale(chwala im za to)wybrneli bez cienia goryczy.
kolejny przyklad-Shoot to Thrill
itepe itede :P
Moim zdaniem na No Bull'u byla lepsza tracklista
Amen
KoRnelia
Wysłany: Pią 13:48, 28 Lip 2006
Temat postu:
buahahah xD
ju łont rok end rol.?
to nie gej niemiec tylko CHolender xD (c jak heniek)
ja na tym diwidju najbardziej ubustfjam Baby Please Don't Go
i Bad Boy Boogie:D zgadnij czemu ;p
ale opowiedz coś z No Bulla no...
yo ;***
farmer from Skazani
Wysłany: Pią 12:33, 28 Lip 2006
Temat postu:
Ogladam chyba po raz 10-ty :P
Let there ogladalem wczoraj
nie przepadam za takimi dziwnymi sklejkami bo sie rzeczy powtarzaja ;]
ale Bon......
zapowiedz tego geja(?)niemca mnie najbardziej dobila
Ewrybary hepi??
Nach Australien-EjziDizi
KoRnelia
Wysłany: Pią 11:55, 28 Lip 2006
Temat postu:
może wróćmy do tematu AC/DC? ;>
widzę z opisu na gg że oglądasz No Bull... i jak? fajne?
kpdp ma dvd let there be rock... jakie to zajebiste
farmer from Skazani
Wysłany: Pon 19:21, 24 Lip 2006
Temat postu:
Iron Maiden-Powerslave tylko moglo sie z nimi rownac
KoRnelia
Wysłany: Sob 11:41, 15 Lip 2006
Temat postu:
Już usunęłam, chciałam tylko żebyś to przeczytał :]
e tam, nie ma takiego drugiego zespołu jak ac/dc... i nikt nie umie nagrać tak dobrej płyty jak Blow up your video...
a wiesz że w rankingu jakiegoś tam skurwiałego [efekty słuchania NAS xDD] magazynu "20 najlepszych płyt lat 80." AC/DC było na
dziewiątym
miejscu?! oni chyba ochujeli... jeszcze przed jakimiś dżeksonami i innym gównem... Na pierwszym miejscu powinno być Back In Black, a na drugim For Those About To Rock! a na trzecim coś Guns 'n Roses
farmer from Skazani
Wysłany: Pią 14:40, 14 Lip 2006
Temat postu:
moze dlatego ze blow up jest plyta,ktora slucham najmniej bo cienka jakas jest ;/
ale ja zycze wszystkim zespolom(w tym swoim)abym mial tak dobre plyty jak ac/dc slabe
a czemu swoich nie usuwasz??:P
KoRnelia
Wysłany: Pią 14:11, 14 Lip 2006
Temat postu:
Cytat:
a na płycie Fly On The Wall mamy perełkę "Some Sin For Nuthin"... gaasz uwielbiam to ^_____^
Ale gafę SZCZELIŁAM... To jest na Blow Up Your Video xD dobrze że nic nie zauważyłeś xD
KoRnelia
Wysłany: Czw 19:03, 13 Lip 2006
Temat postu:
cooo?!
no fakt, młody już nie był, miał wtedy 41 lat...
kurde, chciałabym obejrzeć No Bull :]
a ja mam takie fajne wykonanie "Rockera", na którym przywracają go do życia (xDD) za pomocą butli tlenowej xD fajnie to wyglądało jak tak łapczywie zasysał powietrze ^^" a zaraz potem gościu wziął Angusa na ramiona i weszli w publikę... niesamowite XD
edit: fajny masz opis na dżdż: "Jesteście boscy debile wy moje ;*"
farmer from Skazani
Wysłany: Czw 15:30, 13 Lip 2006
Temat postu:
pyyyyyyytasz
jasne ze wuidzialem
tylko od kiedy graja For those..... na koncu to rockera juz nie ma
(
a szkoda
A najbardziej sie pompuje na No Bull'u kiedy graja T.N.T a potem odrazu Let there..(bez odstepu)
Wtedy Angusa Musieli az reanimowac O.o
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
Regulamin